„Stany Zjednoczone są zbyt duże, by je skreślać”: 50-procentowe cła Trumpa zagrażają 70% indyjskiego eksportu, ostrzega ICRIER

Indie nie mogą sobie pozwolić na traktowanie Stanów Zjednoczonych jako zbędnych w handlu światowym, nawet jeśli dążą do zacieśnienia więzi gospodarczych z Wielką Brytanią, UE i innymi partnerami, ostrzega Indyjska Rada ds. Badań nad Międzynarodowymi Stosunkami Gospodarczymi (ICRIER). W nowym raporcie think tank szacuje, że prawie 70% indyjskiego eksportu odczuwa obecnie skutki niedawno ogłoszonej przez prezydenta USA Donalda Trumpa podwyżki ceł o 50%, o czym donosi Business Today. „Stany Zjednoczone pozostają zbyt duże i zbyt ważne, by je skreślać” – podkreślono w raporcie, wzywając New Delhi do przyjęcia dwutorowej reakcji, ochrony wrażliwych sektorów, takich jak tekstylia i kamienie szlachetne, za pomocą ukierunkowanych ulg oraz ponownego zaangażowania Waszyngtonu poprzez „inteligentne, taktyczne” negocjacje, które rozwiążą długotrwałe spory rolne. Skupienie się na rolnictwie w rozmowach handlowych Autorami raportu są ekonomiści Ashok Gulati, Sulakshana Rao i Tanay Suntwal. W raporcie apeluje się o to, aby nadchodzące dyskusje handlowe priorytetowo traktowały sporne kwestie rolnicze, zwłaszcza amerykańskie żądania dotyczące produktów genetycznie modyfikowanych (GMO). Autorzy stwierdzili, że rozmowy powinny opierać się na „dowodach naukowych, a nie ideologii”. Wśród propozycji: zezwolenie na import kukurydzy genetycznie modyfikowanej do produkcji mieszanek etanolowych lub pasz dla drobiu oraz rozważenie złagodzenia ograniczeń dotyczących soi genetycznie modyfikowanej w postaci nasion – Indie już importują olej sojowy. Zalecili również znaczne obniżki ceł na import produktów rolnych niewrażliwych na ograniczenia produkcji krajowej, takich jak orzechy włoskie (obecnie opodatkowane stawką 120%), żurawina, borówki i płatki śniadaniowe. W odniesieniu do produktów mlecznych ICRIER sugeruje wprowadzenie systemu kontyngentów taryfowych, zezwalającego na ograniczony wolumen importu przy niższych cłach, przy jednoczesnym utrzymaniu wyższych stawek celnych powyżej tego limitu. W dokumencie poruszono również pomysł systemu certyfikacji, podobnego do standardów halal, który zapewniłby amerykańskich nabywców, że bydło jest wypasane na pastwiskach lub karmione dietą bezmięsną. Sektory wysokiego ryzyka poza rolnictwem Podczas gdy eksport produktów rolnych może być w pewnym stopniu odizolowany, produkcja pracochłonna stoi w obliczu większych trudności. Branża tekstyliów i odzieży stoi w obliczu ponad 30% niższej taryfy niż konkurencja z Bangladeszu, Pakistanu i Wietnamu, co grozi utratą udziałów w rynku, chyba że rząd zainterweniuje z dotacjami, ulgami podatkowymi lub innymi zachętami. Sektor kamieni szlachetnych i biżuterii jest w jeszcze większym niebezpieczeństwie. Raport ostrzega, że przy 50% taryfach branża może „wkrótce stanąć w martwym punkcie”. Inne zagrożone segmenty to produkty ziołowe, nutraceutyki i komponenty samochodowe. Eksport krewetek jest oznaczany jako krytyczna ofiara krótkoterminowa. Producenci w Andhra Pradesh, Bengalu Zachodnim i Odiszy ryzykują gwałtowny spadek wartości i szybką erozję udziałów w rynku. Eksport ryżu półmielonego może również stracić na znaczeniu na rzecz konkurentów, takich jak Tajlandia i Pakistan. Przekształcenie kryzysu w reformę Zamiast uciekać się do powszechnego protekcjonizmu, ICRIER argumentuje, że szok taryfowy należy traktować jako katalizator zmian strukturalnych. W dokumencie wzywa się do inwestycji w infrastrukturę, efektywność łańcucha dostaw oraz badania i rozwój „na skalę liberalizacji z 1991 r.”. Zalecana przez ICRIER strategia
- Mądre ponowne zaangażowanie USA – negocjacje oparte na dowodach naukowych w zakresie dostępu do upraw GMO, kukurydzy przeznaczonej na etanol oraz produktów mlecznych; dążenie do zrównoważonego dostępu do rynku.
- Pomoc ukierunkowana – zapewnienie pilnego wsparcia fiskalnego i politycznego dla sektorów poważnie dotkniętych kryzysem, takich jak przemysł tekstylny i jubilerski.
- Dywersyfikacja eksportu – zmniejszenie zależności od Stanów Zjednoczonych poprzez przyspieszenie zawierania umów o wolnym handlu z UE, Wielką Brytanią i krajami CPTPP oraz rozszerzenie zasięgu na rynki Afryki i ASEAN.
- Obniżyć cła na importowane produkty niskiego ryzyka, takie jak orzechy włoskie, jagody i zboża.
- Przejdź od ochrony do produktywności, nadając priorytet badaniom i rozwojowi, udoskonaleniom logistycznym i reformom regulacyjnym.
- Należy uznać, że szkody, choć nie będą dotyczyć wszystkich sektorów eksportu, będą się koncentrować w sektorach wymagających dużej siły roboczej, a więc w tych, które stanowią podstawę zatrudnienia w Indiach.
economictimes